Jak żyje się w Chinach?
W lubańskiej bibliotece spotkania z osobami, które dzielą się swoją pasją i wiedzą to już tradycja. Tym bardziej cieszy, jak gościem wydarzenia może być osoba, która jest związana z Lubaniem. W ubiegłym tygodniu o swoim życiu w Chinach opowiadał, będący na wakacjach w mieście, pan Marcin Hubisz, który w chińskim życiu funkcjonuje pod imieniem Martin. Podczas spotkania wyjaśnił, dlaczego z Marcina stał się Martinem i co robi od 15 lat w „państwie środka”.